Santander, jeden z największych banków na świecie, zostanie sponsorem zespołu Williams. Wiąże się to z dołączeniem do ekipy Carlosa Sainza, za którym hiszpański gigant przyszedł z Ferrari.

Santander to kolejny duży sponsor Williamsa, obok takich firm jak Duracell, Kraken czy Gulf Oil, a jego logotypy pojawią się na bolidzie, strojach i kaskach zawodników już przy okazji posezonowych testów w Abu Zabi, gdzie Sainz zaliczy swój debiut za kierownicą tegorocznej konstrukcji Williamsa - FW46.

Santander, który od lat angażuje się w sponsoring Formuły 1 niedawno zakończył współpracę z Ferrari co związało się również z zakończeniem kontraktu Carlosa Sainza. Kilka dni później bank ogłosił jednak dużą umowę bezpośrednio Formułą 1.

"Williams Racing z dumą ogłasza dołączenie Santander do naszej rosnącej listy kultowych i innowacyjnych partnerów na rok 2025 i kolejne lata" mówił szef zespołu, James Vowles. "Nawiązanie współpracy z globalnym gigantem bankowym, któremu ufa dziesiątki milionów ludzi na całym świecie, to kolejny znaczący krok w naszej transformacji. Z niecierpliwością oczekujemy współpracy z Santander, aby angażować i ekscytować fanów w nadchodzących latach."

Z ramienia banku wypowiedział się Juan Manuel Cendoya globalny Szef ds. Komunikacji, Marketingu Korporacyjnego i Badań w Santander oraz wiceprzewodniczący Santander Hiszpania:

"Jesteśmy zachwyceni możliwością nawiązania współpracy z Williams Racing w ramach strategicznego porozumienia, które pozwala nam nadal oferować naszym klientom ekskluzywne doświadczenia oraz wspierać Carlosa Sainza w jego nowym etapie kariery. To jeden z najbardziej historycznych zespołów o ogromnym dziedzictwie w F1, który doskonale uzupełnia naszą rolę oficjalnego partnera bankowości detalicznej w tej rywalizacji, z naciskiem na nasze kluczowe rynki."